Tenebraes

Nirian Samalai Feireniz · Wysłany: Pią 10:59, 10 Mar 2006 Temat postu: WoD: 2020 ?!

Co powiecie o poprowadzeniu WoD'a w przyszłości bliskiej i dalekiej? Jak sądzicie, czy można by prowadzić ciekawe sesje w Wampira/Maga/Wilkołaka w przyszłości?

enneid · Wysłany: Pią 11:16, 10 Mar 2006 Temat postu:

Napewno nie wampira w kosmosie. Liczne wschody i zachody słonca nie bedą dobrze wplywqać na wampira - chociaż kto wie?? moze specjalnie przygotowane statki kosmiczne.
Teoretycznie dało by się stworzyć post-apokaliptycznego WoDa - swiat mroczny bez wszelkiego prawa, którym może wygrać tylko najsilnieszy... lub najsprytniejszy. może przez ogólna anachię znikneły granice maskarady, zasłony? Można stworzyć również gigantyczne miasta, kontrolowane przez różnego rodzaju korporacje. Idealne pole na intrygi, walki gangów i róznego rodzaju anarchię. co do dalekiej przyszłości jakos nie dokońca to widzę choćby ze wzgledu na wampiry w kosmosie. dla mnie cywilizacja galaktyczna, chociaż posiadająca swe mroczne tajemnice, raczej nie pasuje do gotyku świata mroku

Ivellios · Wysłany: Pią 11:20, 10 Mar 2006 Temat postu:

Jak dla mnie tylko mag się nadaje moze ze względu na to że oglądałem gwiezdne wrota i najbardziej do takiej sesji pasuje mi własnie ten system. I uważam, iż jest to nawet realne stworzyć coś takiego. Pozatym poznawanie innych planet innych kultur MG ma pole do popisu moze wymyślać nowe tradycje, klany itd...

Pluszak · Wysłany: Pią 15:52, 10 Mar 2006 Temat postu:

Wampira bardziej lubię z Mrocznych Wieków niż z Maskarady. Pójście jeszcze dalej w przyszłość wogóle mi nie odpowiada.

Podobnie z wilkołakiem. W wilkołaku świetnie się czuję w teraźniejszości, w przeszłości jeszcze nigdy nie grałem. Przyszłość dla wilkołaków to już zupełnie dramatyczna i desperacka walka i zachowanie Ziemi.

Magowie sa najbardzie elastyczni i takimi na spokojnie mógłbym zagrać w przyszłości. Cool

Inną sprawą jest postapokaliptyk. W takim świecie mógłbym zagrać każdym nadnaturalnym. Świat w którym po wojnie nuklearnej nadnaturalni wyłaniają się i już się nie ukrywają. Świat z zupełnie inną sytuacją polityczną, świat bez praw gdzie wygrywa najsilniejszy... to mi się nawet podoba i zagrałbym z chęcia w takim świecie. Very Happy

Ivellios · Wysłany: Sob 21:42, 11 Mar 2006 Temat postu:

To coś dziwnie Pluszak ja lubie grać w Maskaradę chociaż Mrocznymi Wielkami nie pogradzę. Tylko przychodzi takie pytanie jeśli mamy grać w przyszłości czy będzie to już przed Gehenną czy już po tak samo czy po apokalipsie czy przed? A może trakcie... Mistrz gry ma bardzo duże pole manewru i w zależności od tego czasy mogą się zupełnie nie zmienić nie będzie jakiś super wynalazków zmieni się natomiast sytuacja polityczna.

Pluszak · Wysłany: Sob 23:03, 11 Mar 2006 Temat postu:

Nirian Samalai Feireniz · Wysłany: Pon 13:27, 20 Mar 2006 Temat postu:

Jak sobie wyobrażacie w takim razie dokladnie sesje w WoDa magami? Sama Technokracja, czy tradycjami też można grać? Jak by działał tam paradoks? Co z Nephandi, Maruderami?

Ivellios · Wysłany: Pon 18:17, 20 Mar 2006 Temat postu:

Hmmmm ja myśle że technologia będzie się rozwijać coraz bardziej i latach 2020 mozna powiedzieć ze tradycje moga zostać zmuszone do wpłynięcia do podziemia. W większości dziedzinach społeczeństwa działać będzie technokracja, jednak po jakimś czasie maszyny będą mogły zbuntować się przeciwi ich twórcą?

Paradoks moim zadaniem funkcjonowałby tak jak w naszych czasach a nephandi a w szczególności maruderowie skazani by byli na porażkę.

Pluszak · Wysłany: Śro 16:55, 22 Mar 2006 Temat postu:

Magowie? Zależy.

W postapokaliptyku nie byłoby żadnego problemu. Paradoks by się zmniejszył, ludzie z łatwością by przełknęli kawałek o mutacji popromiennej. A tradycje na pewno by bardziej wyewoluowały w te postawy, z których są znane. (hermetyczni by pewnie siedzieli w wieżach i by totalnie się zatracili w formie nad treścią, synowie eteru by miei super technologię, eutanatosi by byli zwiastunami śmierci, mówcy marzeń mieliby swoje wielkie odrodzenie etc)

A gdyby nie było żadnej katasrofy tylko techologia szła wciąż naprzód? Na pewno technokracja by królowała, ale myślę, że tradycje by się tak łatwo nie dały wygryść. Zapewne coraz więcej fundacji przenosiłoby się do umbry. Myśle, że całkiem sensownie by wyglądał świat w którym umbra leży we władaniu tradycji, które czują się tam bezpiecznie, a świat materialny we władaniu technokracji. Dla mnie byłoby to nawet ciekawe, dawałoby wiele nowych wątków i możliwości.

Lhianann · Wysłany: Śro 17:30, 22 Mar 2006 Temat postu:

Calmal · Wysłany: Pią 12:23, 24 Mar 2006 Temat postu:

Dla mnie chyba bardziej przekonujący jest klasyczny WoD. WoD posunięty w przyszość to już konwencja Apokalipsy/Gehenny/innego-tam-końca-wszystkiego, co nie znaczy że nie chciałbym spróbować. Poprostu za bardzo rozwinięta technologia jakoś mi nie pasuje, szczególnie że mało mam czasu na granie w WoDa w wersji klasycznej tym bardziej nie przepadam za udziwnianiem.

Pluszak · Wysłany: Sob 10:44, 25 Mar 2006 Temat postu:

W pełni popieram Calmala. Smile

Mi by się mogł spodobać WoD postapokaliptyczny, ale jeśli mam grac w przyszłości to po prostu wolę Cp2020. Po prostu do sf nie pasują nadnaturale i magia, nie w takim wodowskim połączeniu. Zbyt te konwencje do siebie nie pasują, co zresztą napisał Calmal.

Encebastard · Wysłany: Pon 10:21, 12 Mar 2007 Temat postu:

Britney Spears Spreading Outdoors!
[link widoczny dla zalogowanych]

Emjolem3

Hardcore sex!
[link widoczny dla zalogowanych]