Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ivellios
Menager | Cień
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 19:54, 05 Lut 2006 Temat postu: Sabat vs Camarilla |
|
|
Jak Camarilla zwalcza Sabat? Czy były kiedyś otwartę walki?
Jaka na przestrzeni wieków toczyłą się między nimi relacja? Czy jest możliwy pokój między nimi?
Jakie miasta zajęte są przez Sabat?
Jak Sabat broni się przed tak liczną Camarillą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BadGuy
Obywatel
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie Diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pon 11:27, 06 Lut 2006 Temat postu: Ivi tu Pawełek. |
|
|
Ivi tu Pawełek.
Pokoju raczej nie będzie a to ze względu na inne systemy wartości, zakazy i prawa rządzące obiema organizacjami. Walki wyglądaly mniej więcej tak, że każdy chciał zagarnąć jak największy teren i panować na danym obszarze czyli każdy każdemu źle i oby drugiemu jak najgorzej. Ogólnie walka o wpływy.
P.S. Nasze dziecko już kopie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivellios
Menager | Cień
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 19:54, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Według mnie Sabat nie ma takiej siły żeby mógł prowadzić otwartą walkę z Camarillą... Jest ich sporo jednak wydaje mi się iż po rewolcie anarchistów... młode wampiry które zbuntowały się przciwko starszym, miały mniejszą siłę rażenia ze względu na wiek i umiejętności w stosunku do wampirów Europy zachodniej...
Moim zdaniem Sabat przetrwał gdyż prowadzi się tam bardzo dobrą politykę...
A czy Sabat był obecny przy Hitlerze w czasie II wojny światowej? I gdzie są jeśli istnieją jawne miasta objęte panowaniem Sabatu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enneid
Obywatel
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z nad wzgórza na końcu świata (Michałowice)
|
Wysłany: Pon 21:14, 06 Lut 2006 Temat postu: Czy wokół hitlera były wampiry? |
|
|
Z tego co wiem nie. Było to jedno z niewielu zdarzeń na które wampiry nie miały wpływu. zbyt szybko wszystko się stało. zbyt wszystko było nieprzewidywalne. Chociaż w trakcie wojny walczyli. Przecież Lasobrze nie jest obca wyrzszość ras
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez enneid dnia Wto 20:08, 07 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BadGuy
Obywatel
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie Diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Pon 22:49, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ivi ja wiem ze sabbat miaj mniejsza silłe rażenia ale.... Lasombra raczej nigdy do otwartej walki nie byli skorzy... polityka to ich zywioł... nigdy nie mailem namyśli otwartej walki... to sie działo po cichu... zmija na piersi i te sprawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lhianann
Obywatel
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza okna
|
Wysłany: Wto 13:20, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Miasta Sabattu to przede wszystkim według wersji oficjalnej Stany i Ameryka południowa.
chodż miosobiście bardzo odpowiada to z czym zetknełam sie naiestety już nie odbywająych się larpach Sabattniczych w Krakowie, gdzie Sabat zajął się przejmowaniem miast europejskich. Zasadniczo obie sekty zwalczają się od samego pocżatku swego istnienie,a od wojny anarchistow jaka zasadniczo dała im początek.Miecz Kaina uważa,ze to co najwazniejsze i to uwaza za sw oficjalne główne zadanie,to niedopuszczenie do Gehenny i potrzeba jak najszybszego odnalezienia Przedpotopowców i zniszczenie ich/przejecie nad nimi kontroli.
A Camarilla woli bawić się polityką i bawieniem sie z ludzmi w chowanego...
No cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirian Samalai Feireniz
Tenebraes
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:20, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
BadGuy, wierz mi, Lasombra są skorzy do otwartej walki jak cholera. W sumie to przecież ten klan nadał sekcie taką, a nie inną formę. Sabbt prowadzi otwarte działania wojenne, czego nie robi Camarilla. Sekta diabolistów rekrutuje ogromne ilości żołnierzy i wysyła ich na front. Każdy sabbatnik który chce być uznanym za prawdziwego, musi spędzić parę lat na froncie – więc jak widać, otwarte walki są. Polityka to raczej domenta Ventrue. Lasombra po prostu władają, są przywódcami, a zarazem drapieżcami, które uwielbiają czasem walczyć otwarcie, choć owszem, wcześniej w cieniu się odpowiednio do takiej walki przygotują. Są mistrzami intryg, oczywiście, ale bardzo cenią sobie dużą siłę ognia.
Wampiry prowadzą otwartą falkę, jednak nie na wszystkich frontach – dlatego mogą to robić Ivi. Mimo, że jest to stosunkowo mała sekta, sposób w jaki walczą powoduje, że są tylko parę kroków w tyle od Camarilli. Chodzi tu o masową rekrutację, nienaganny fanatyzm, brak strachu przed ogniem czy używanie broni dla niepoczytalnych takich jak piły łańcuchowe czy miotacze ognia.
Warto też zwrócić uwagę, że w otwartej walce Camarilla raczej użyje swoich młodych, swoje ghoule oraz wpływy w śmiertelnym świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriel Mandragor
Obywatel
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 11:41, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ze swoim przedmówcą.
Choć Camarilla ma też oddziały szybkiego reagowania aczkolwiek nie używa ich za często.
A co do Ghuli itp. sprzymierzeńców nie zawsze są na tyle skuteczni co Oddziały Sabatu, raczej nie nadają się do otwartej walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivellios
Menager | Cień
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 12:24, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli zatem Sabat tak dobrze radzi sobie z Camarillą w otwartej walce to dlaczego nie jest wstanie wygrać? Sabat zrezygnował, a raczej unicestwił swoich starszych... młode wampiry nie dają takich możliwości, które posiada Camarilla? Dlaczego więc starsi z Camarilli nie mieszają się w walkę z Sabatem...przecież podobno wszyscy ich tak nienawidzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pluszak
Szanowany
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:14, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To co napisał Samalai: sabat ma bardzo duża sięł ognia, znacznie przwyższającą Camarilli i nie boi się użyć w przeciwieństwie do Camarilli. Z kolei walka w pełni otwarta nie jest tez tak na rękę Sabatowi. Sabat może zrobić jedną zuchwałą akcję, drugą w danym regionie, ale Camarilla (liczebniejsza) w końcu się weźmie za przeciwników i poradzo sobie z nimi. W dodatku Sabatu jest dokładnie przedstawione dobieranie się sabaników do miast Camarilli. Wpierw robią spore podchody, podkopują pozycję, dopiero później atakuja. Sabat też umie działać subtelnie.
I czy z powodu braku matuzalemów Sabat jest dużo słabszy? Jakoś się trzyma, rośnie w siłe a Camarilla nie radzi sobie z tym. Czemu? Bo Camarilla jest stara, skostniała, rządzą nią bardzo stare zadufane w sobie wampiry, wiekowe, które nie mogą się ze sobą dogadać a poszczególne klany dzielą różne animozje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirian Samalai Feireniz
Tenebraes
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 11:57, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ivi, starsi to tchórze które boją się utraty swojej egzystencji. Dla nich nie jest ważne wygranie wojny z sabbatem lecz przeżycie, a raczej nie-życie. Dlatego bezpośrednio na front posyłają młodych, ghoule i oddziały takie, jak policja, swat etc. Sabbat unicestwił starszych dlatego, że oni kontrolowali i wykorzystywali młodych, robili z nich mięso armatnie.
Sabbat za to ma odwarzynych fanatyków, dla których nie jest nic ważniejszego, niż śmierć w imię wolności i lojalności sabbatu. Dlatego w ostatnich latach (jak głoszą podręczniki do WoD) Sabbat zaczyna zdobywać coraz większe wpływy, jest coraz silniejszy, a Camarilla słabnie. Na nowo choćby odbijane są miasta Ameryki, Sabbat wkrada się znów do europy. Nie należy też zapominać że przedpotopowcą i matuzalemom podążającym ścieszką gehenny (taka sekta prorokująca gehennę) zalerzy na słabości młodych wampirów. Nie chcą, by po przebudzeniu było im trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasemir
Wprowadzający się
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:48, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sabat nie ma takiej silnej siły ognia jak mówicie.Ale walczymy sposobem- powiedzcie,co się dzieje,gdy odbijamy miasto?Zamieszki,bójki,Maskarady praktycznie nie ma,camarillijczycy odchodzą z sekty,starsi giną....burdel poprostu.A wielu z cam nie wie co się dzieje w pierwszych dniach.
Ale tak-Sabat ma bardzo oddanych członków.Wielu jest tylko przez Voulderie,ale 3x tyle jest szczerze oddanych.
A co do miast....Sabat panuje na północy Europy-Norwegia, Szwecja, Finlandia. Tam praktycznie nie ma Camarilli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leroy
Włóczęga
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:50, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hardcore sex!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|