|
Tenebraes Forum RPG: Miasto na granicy Wieloświata
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pluszak
Szanowany
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:22, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksander von Brandauer
Aleksander od jakiegoś czasu milczał uśmiechając się lekko. Czerpał niejaką przyjemność z faktu, że osoba, którą sam wybrał, jest teraz arcybiskupem. Wszystko układało się tak jak sobie to przewidywał, choć patrzył nieco krzywo na niektórych biskupów.
W pewnym momencie z zamyślenia wyrwał go głos Marcell. Obrócił się w jej stronę i lekko skłonił.
- To będzie zaszczyt móc pomóc nowej pani Arcybiskup. Udam się z Tobą tam i wtedy możemy porozmawiać o tym co więcej wiem, choć szczerze mówiąc więcej w tym domysłów niż faktów. Jeśli zaraz ruszymy, dołączy jeszcze jeden wampir z mojej sfory, który może się okazać bardzo pomocny w naszej wyprawie. - Tremer na chwilę umilkł jalkby ważył słowa, które miał zamiar zaraz wypowiedzieć. Zaraz znów się odezwał. - Powinnaś się jeszcze zastanowić kiedy chcesz ogłosić siebie oficjalnym arcybiskupem. My to wiemy i przynajmniej ja ze swojej pozycji w pełni popieram, nie widząc lepszej kandydatury. Jednak, jeśli teraz zechcesz oznajmić, jeszcze tej nocy, wampirom w mieście o nowym arcybiskupie, to principi może się dowiedzieć o tym zbyt wcześnie, o wiele za wcześnie niż planujemy by dotarło to do jego uszu. Doradzam w tym względzie więc ostrożność i rozwagę. Później, tej nocy lub jutrzejszej, możemy też porozmawiać na osobności, jeśli sobie tego zażyczysz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:13, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
Wampirzyca uśmiechnęła się na słowa Aleksanda, wszystko zdawało się być doskonałe, może zbyt...
- Oficjalnie Arcybiskupem stanę się zapewnę po tym jak dowiemy się co stało się z poprzednikiem, to bardzo ważne aby mieć dobre argumenty przy składaniu relacji Principowi. Zapewne urządzę jakieś przyjęcie... ech... - Marcell zamyśliła się nieco - W każdym razie proszę o dyskrecję do czasu aż sprawa się wyjaśni, a wyjaśnić się musi bardzo szybko. Nie ma na co czekać - Wampirzyca obserwowała krążący kielich z krwią i gdy wrócił do niej upiła łyk, a potem podała Aleksandrowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pluszak
Szanowany
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:51, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksander von Brandauer
Stary wampir wziął kielich od nowego arcybiskupa i wypił z niego nieco krwii uśmiechając się mimo woli. Krew innych wampirów, zwłaszcza starszych, była zawsze dużo smaczniejsza i bardziej go pobudzała. Inny, głębszy smak spowodował, że przez chwilę ważył kielich w dłoni, patrząc na przelewającą się w środku krew. Potem podał go kolejnej osobie obok siebie. Znów popatrzył na Marcell.
- Gdy tylko zakończysz spotkanie ruszę z Tobą do siedziby byłego arcybiskupa - dodał, a potem zamilkł czując, że ma niewiele więcej do powiedzenia w tym towarzystwie. Wolał porozmawiać w mniejszym gronie wampirów. Kilku obecnych biskupów straciło tej nocy w jego oczach i nie miał zamiaru się z nimi dzielić swpoją wiedzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:01, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
Nowy Arcybiskup - to brzmiało tak banalnie, miała jednak nadzieje, że już wkrótce przyzwyczai się do tego tytułu. Przez chwilę zamyśliła się nad tymi wszystkimi rzeczami jakie teraz wypadałoby zrobić. Jest tyle spraw, tyle rzeczy do załatwienia. Popatrzyła po wszystkich zebranych tu z kwaśną miną, zastanawiała się czy to był dobry wybór. No pewnie, że był! Jesteś ARCYBISKUPEM!!!
Gdy kielich skończył swoją 'szaleńczą' wędrówkę Marcell zabrała głos
- Przypominam o jutrzejszym spotkaniu na dwie godziny przed świtem w tym miejscu, postaram się osobiście tę wiadomośc przekazać pani Kate, jednak jeśli napatoczy się wam, przekażcie w moim imieniu aby się ze mną skontaktowała. Wyślijcie swoje sfory w miasto w poszukiwaniu wszelkich śladów czyjejś nadaktywności.
- Proszę o pozostanie tych którzy chcą się udać razem ze mną, a reszcie życzę udanych łowów.
- Uważam spotkanie za zakończone - Marcell odprowadzała każdego wychodzącego wzrokiem, gdy wyszli już wszyscy ci, którzy mieli wyjść spojrzała wymownym wzrokiem w kierunku Aleksandra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pluszak
Szanowany
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:41, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksander von Brandauer
Stary wampir rozejrzał sie po tych, którzy zostali. Z deklaracji powinni zostać, oprócz jego samego i pani Arcybybiskup, także Maksymilian, Malkavianin oraz Ajatollah, Assamita. Gdy drzwi zatrzasneły się za ostatnim biskupem, Aleksander chwilę jeszcze siedział, a potem wstał i podszedł do okna, wpatrując się w miasto leżące pod nimi.
- Posiadam strzępki informacji o tym co mogło stać się z byłym arcybiskupem. W zasadzie nic pewnego, a pewne myśli związane z tym co się wokół dzieje i próba dopasowania ich. Musicie pamiętać, że były arcybiskup rządził twardą ręką i nie dałby sie tak łatwo podejść. - Aleksander zamilkł i się odwrócił do zebranych z jeszcze poważniejszą miną nniż przed chwilą.
- Sprawa wygląda tak. Po pierwsze ruch lojalistów, który próbował walczyć z władzą arcybiskupa, jest teraz wyjątkowo aktywny. Rekrutuje nowych członków, rozszerza wpływy. Zarazem wiem, że sfora byłego arcybiskupa jest teraz zagubiona. Jest ona silna, a lojaliści przeszkadzaja władzy w Sabacie i mogą utrudniać nam kontrolę nad miastem w tym trudnym momencie. Szczerze mówiąc, już myślałem na zebraniu o tym i sądzę, że nalezy napuścić tamtą sforę na lojalistów. Te dwa problemy wtedy same się rozwiążą. Oczywiście decyzja należy do Ciebie Marcell, ale moim zdaniem nasz mistrz manipulacji, doktor Maksymilian, na spokojnie powinien sobie poradzić.
Wampir znów zamilkł i popatrzył przenikliwym spojrzeniem na Marcell. Zastanawiał się czy zdaje sobie sprawę z ceny za każde słowo, które tu wypowiada i za swoje myśli. Informacja jest bronią w takich sytuacjach, a on z natury lubił mieć dużo wiadomości. Wierzył na tyle w inteligencję Marcell, która sam poparł, że nie gbędzie musiał głośno wypowiadać tych kwestii. Do poprzedniego arcybiskupa nie udało mu się zbliżyć, a może do tego się uda? Zobaczy jak tę partię rozegra Marcell.
- Wiele też się dzieje w porcie podobno. Do miasta napływają niezrzeszone wampiry. Znikają z kolei inne pojedyńcze z Sabatu. Niektórym wydaje się, że miasto jest spokojne, ale jedno jest pewne. Jakaś nowa siła wtargnęła do miasta. Dziś już moja sfora próbuje się o tym dowiedzieć. Jutro może będę wiedział więcej. - zakończył Aleksander i popatrzył po zebranych. Ciekawe co teraz postanowią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:15, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
Wampirzyca w sumie nie była zaskoczona jednak nadal nieprawdopodobne dla niej było to, że w mieście działy się takie rzeczy a ona tym się nie interesowała. No cóż kolejna sprawa, którą trzeba będzie ekspresowo zmienić.
- Hmmm Aleksandrze... hmmm - zamyśliła się urywając wypowiedź - więc myślisz, że dobrze byłoby pozbyć się sfory byłego Arcybiskupa? hmmmm sądzę, że jest to dobra myśl, choć nigdy się nimi nie interesowałam. Czy jest wśród nich ktoś zaufany? Może warto byłoby od nich spróbowac uzyskać dokładniejsze informacje, z pewnością jakieś posiadają. Pozatym trzeba mieć ich na oku, jest bardzo prawdopodobne, że będą chcieli skontaktować się z Principem.
Wampirzyca zaczęła chodzić po sali, nerwowo zastanawiając się nad sytuacją.
- Lojaliści? Czy jest wśród nich jakiś starszy Wampir? Narazie trzeba się im przyjrzeć... tak koniecznie, a między czasie musimy dowiedzieć się konkretnie wraz z realnymi dowodami co stało się z Arcybiskupem. Jak już bedziemy mieli dowody że to lojaliści albo ktokolwiek inny, to wtedy będziemy myślec co dalej. Może się też okazać, że powód jego zgładzenia jest nam niejako na rękę... hmmm, nawet wtedy nie wykluczam rozwiązania bojowego. Tak czy inaczej potrzebujemy Nowych Wampirów, mam nadzieje, że się ze mną zgodzicie co do rozpoczęcią Rytuału Tworzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pluszak
Szanowany
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:22, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksander von Brandauer
- Sfora byłego arcybiskupa jest silna, a w dodatku zdezorientowana, nie wiedzą co robić i łatwo było by im zrobić coś nieodpowiedniego. Więc lepiej ich wypytać ze wszystkiego co mogą powiedzieć, a potem ich zająć. A lojaliści są doskonałym celem, dwie pieczenie na jednym ogniu.
Aleksander uśmiechnął się.
-Popieram rytuał tworzenia. A jakbyś to dokładniej widziała, pani Arcybiskup?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:46, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
- Myślę, że powinnam nagrodzić cię za twoje informacje, co nie zmienia faktu, że mam nadzieje na większa ich ilość. Jednak to ty przekazałeś nam te ważne wieści i moim zdaniem twoja sfora zasługuje na powiększenie.
- Czy macie jakieś jeśzcze pytania do mnie? - Wampirzyca z ufnością zadała to pytanie, miała nadzieje, że ktoś jeszcze zauważy coś ważnego i zwróci jej uwagę na siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BadGuy
Obywatel
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie Diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany: Czw 13:08, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Doktor Maksymilian Mad
Doktor wziął kielich i wypił zniego trochę krwi. Uśmiechnął sie do siebie, nareszcie wszystko bylo jasne. Inni milczą... ignoranci, władza jest taka piekna w rękach odpowiedniej osoby.
- Ja ma jedno pytanie! Jaki jest pierwiastek z liczby 4539201920?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebciu
Odwiedzający
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZYEBYLANDIA
|
Wysłany: Nie 21:37, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ajatollah vel Nightmare
Pierwiastek z liczby 4539201920 wynosi 67373,59958. Masz jeszcze jakieś pytanie doktorze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oktawius
Gość
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:55, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Szymon Cyrus
Zauwazylem ze 3 Biskupi wybrali Arcy. I to wy macie trzymac wladze?? Nawet nie daliscie dojsc do glosu dla innych. HEHEHE. Zostal wybrany klan, ktory juz dobrze sie ustawil. Tak bedzie do konca. Jezeli teraz tego nie zmienilismy, mniejsze klany nie beda mialy sily sie przebic.
Jestescie smieszni. Nawet nikt nie zapytal o zdanie mnie, czy innych Biskupow. Nie jestesmy gnojami z jakiejs podmiastowej sfory. Jestesmy BISKUPAMI!! Nie mozecie olewac reszty. Az zal na was patrzec. Biskupi.......hehehe.
Siedzial dalej wygodnie. Patrzyl sie na nowo wybranego Arcego. Ehh. Brak słow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:49, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
Wybuchła nieopanowanym śmiechem...
-Szymonie! Nie możesz tak tu wpadać jak burza i od progu krzyczeć takie absurdy! Spodkanie oficjalne dobiegło końca. Nie wyrażałeś na nim swojego zdania, więc oczywietym było, że się zgadzasz. Widzisz! Trzeba być na bierząco i słuchać uważnie co się tu mówi! Teraz mamy naradę, która zresztą też dobiegła końca, więc z łaski swojej powstrzymaj swoj temperament i rób co do ciebie należy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oktawius
Gość
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:10, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-A wiec teraz......wy, bedziecie trzymać władzę?? No cóż chyba bede musiał się podporządkować dla ArcyBiskupa. Narada?? A wiec ja tu potrzebny nie jestem. I tak malo kto sie liczy ze zdaniem malego, nic nie znaczacego klanu. Salut Chyba jednak ta sytuacja ugodzila go w dume. A kto to wie?? Wybrali Arcy, i niech tak bedzie. To nie jest jego wybor. To nie on bedzie płacił za jej błedy.
Wyszedł. Od razu wsiadł do swojego samochodu i pojechał. Postanowil odwiedzic znajoma. Zawsze ona potrafiła go uspokić.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
massKotka
Gość
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:25, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miss Marcell
- Szymonie, wiem, że nie byliśmy blisko ze sobą, ale chyba każdy z Biskupów wie, że jestem z tego samego klanu co ty! Odejdź w spokoju i nie miej do mnie urazu. - powiedziała zanim jeszcze Szymon odszedł. Była jednak zaskoczona tym co powiedział. Szymon zadawał sie jakiś nieobecny Marcell pomyslała że jego Brat w Klanie ma wielkie problemy, które muszą nie dawać mu spokoju. Poztanowiła się z nim spotkac w bardzo niedlugim czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|