Tenebraes

Nirian Samalai Feireniz

Koszary Wojskowe w Seattle

Wygląd: klasyczne koszary wojskowe, budynek z czerwonej cegły, surowej, utrzymany w stylu neoklasycznym. Dokoła budynku znajduje się kilka drzew i plac do ćwiczeń dla wojska. Piaszczysty teraz dokoła budynku jest naszpikoany minami , nkt jednak nie wie, czy sa to rzeczywiście niewypały, czy zwykła atrapa. Sam budynek jest dość przestronny, utrzymany jednak w surowej kolorystyce-białe ściany, linoleum w odcieniu zgniłej zieleni na podłodze.
Co wiadomo: Budynek, gdzie od lat szkoli się rekrutów, wcielanych później do armii amerykańskiej. Ma niezwykle wysoką reputację, wśród wszystkich stanów na północy Ameryki. Mawiają, żę szkolono tutaj samego Szeregowca Ryana, jest tu nawet gablota poświęcona jego pamięci. Rekruci wiedzą, że panujue tutaj ostra dyscyplina i niezwykła surowość qw wymioerzaniu kar, ale dziwnym trafem chętnych nie ubywa. Kto wie, co ich tu przyciąga, może legenda Ryana, może dobra reputacja, a może inne niezbadane okoliczności, o których sami nie wiedzą.
Plotki:
- Tu szkolił sie najbardziej zasłużony amerykański żołnierz znany pod pseudonimem Szeregowiec Ryan
- Panuje tu ścisly rygor i dyscyplina
- wieczorami słychać stamtąd wiele huków, wystrzałów, czasem tez widać błyski, czyżby jakas nowa taktyka?
- Lepiej nie wchodzić bez upoważnienia, można znalexc mnóstwo niewypałów, jeśli się nie wie, jak je omijać, można mieć problem.

Premia PW: 2 (dla twórcy: Surin)

Surin Atariel Teannar

Kate Eastwood

Po wyjściu z zebrania w wieży Needle, zwołala swoją sforę i przekzała im informacje, jakich się dowiedziała. -No, więc słuchajcie, całkiem mozliwe, że przyjdzie nam walczyć. Wojna. Tak, tak, jest bardzo prawdopodobna. Dlategop trzeba ćwiczyć, ćwiczyc i jeszcze raz ćwiczyć. Nie hcemy chyba przegrać i poniesc klęskę, musimy pokazać co potraimy i włożyć wszystkie siły w przygotowywania jako najdzielniejsi żołnierze Sabatu, prawda? Zerknęła po wszystkich uważnie. Zrozumiano?! No, to do roboty, pójdziemy w głąb koszar, przetestujemy kilka nowych pomysłów, raz, dwa, oddział, za mną!

Nirian Samalai Feireniz

Pani Eastwood wędrując po koszarach, w pewnym momencie zauważyła dwóch wojskowych idących dość otwarcie po pobliskim lesie. Tutaj wszędzie było dużo rowów i pagórków. Mieli latarki oraz jednego psa. Widać było, że to jakiś patrol, który dba o to, by obcy nie wchodzili na teren poligonu. Pies naglę zatrzymał się, obrócił się w stronę sfory, która była jeszcze dość daleko i zaczął szczekać. Patrol uniósł swoje latarki i zaczął świecić w stronę Braci Ognia, próbując ich zlokalizować.

Surin Atariel Teannar

Kate Eastwood

Rozejrzała sie i szeptem rzuciła do swojej sfory -No, pieknie, mamy okazję porenować. Przygotowac się do ataku. Nie ukrywała swojej radości i satysfakcji, sama zas wyciagnęła swojego glocka 18 i czekała w napięciu. Drugą rekę poozyła na przymocowanym do pasa granacie. Usmiechałą się wrednie, wiedząc, że mały trening na pewno nikomu nie zaszkodzi.

Sarah Mayfield

Niemal bezszelestnie podkrada się do miejsca, skąd słyszała szzcekanie psów, kryjac się między drzewami. Chciała załatwić spawę szybko i taktownie. Czuła rosnącą adrenalinę, co dodawalo jej ochoty do dzialania.

Eric Kovalsky

Zdjął z reki ląńcuch i aczął nim ze świstem przecinać powietrze, nagle rozesmial się w głos, dawno nie mial okazji go uzyć. Ukrył sie za najbliższym drzewem, i czekał az wojskowi podejdą na tyle blisko, by dosięgnął ich jego niezawodny łańcuhc.

Nirian Samalai Feireniz

Wojskowi nie podeszli jednak bliżej. Puścili za to psa, który zaczął biec w stronę zbliżającej się Sary. Długo biec nie będzie. Żołnierze za to krzyknęli: - Wy tam! Wyjść z podniesionymi rękami! To teren wojskowy! Pies był niecałe 6 metrów od wampirzycy.

Surin Atariel Teannar

Sarah Mayfield

Usmiechnęła się, spojrzala w oczy zwierzęciu -To, żegnaj, mój malutki...
Ukierunkowała broń, strzeliła. Wystrzał odbił się echem. Wszyscy inni członkowie sfory z ciekawością przyglądali się reakcji wojskowych, ciekawe, co teraz zrobią.

Nirian Samalai Feireniz

Padł strzał. Karabiny snajperskie nie były najgłośniejsze, ale nie miały też zazwyczaj tłumików. Początkowo wojskowi stanęli jak wryci. Ostatnią rzeczą, jaką spodziewali się tutaj, to uzbrojonego przeciwnika. Trening zrobił jednak swoje, nie stali tak zbyt długo. Momentalnie padli na ziemię, korzystając z ochrony jakiegoś zwalonego pnia. Drugi skrył się za drzewem. Mieli w łapach [link widoczny dla zalogowanych]. Starali się zachowywać cicho.

Surin Atariel Teannar

Kate Eastwood

Sarah trzymając w reku swojego [link widoczny dla zalogowanych] Kryjąc się między drzewami, starała się iść jak najszybciej, próbowała zlokalizować wojskowych, którzy upadli na ziemię. Idąc rozglądała się dokoła, z niezwyklą czujnością i precyzją. Za nią szedł Eric trzymajac w reku łańcuch, z niecierpliwościa czekając chwili, kiedy wreszcie będzie mógł go użyć. Kate oddzieliła się od oddziału, zaczęła biec między drzewami, wraz z z nią szedł Edward, przybrawszy formę zulo.
rozglądając się dokoła. Kate wyostrzyła zmysły,przyspieszyła kroku, nasluchując i wypatrując wojskowych, wciąż jednak chowając się za drzewami, by pozostać w miarę możliwości, niezauważoną.

Nirian Samalai Feireniz

Grupa wampirów rozproszyła się. Kiedy Kate zaczęła czytać aury, zlokalizowała dwójkę ukrytych wojskowych. Ich aura wskazywała na strach. Sekundę później Sarah także zauważyła wojskowych. Padła seria. Kate poczuła, jak dwie kule przeszyły jej ramię na wylot, lecz nawet nie odczuła bólu. Dwie pozostałe kule świsnęły jej koło nogi. Była na celowniku. Zauważyła, jak drugi wojskowy także podniósł broń. Wychylił się nieco, odsłaniając się także Sarze. Kate nawet nie drgnęła, a ran nie odniosła szczerze mówiąc wcale. Zrobiło się jaśniej, kiedy ogień zaczął wydobywać się z luf wojskowych. Zrobiło się też głośniej.

Surin Atariel Teannar

Kate Eastwood

Kate wycelowala z glocka do wojskowego, który ja postrzelił, dając znak Sarze, by strzeliłą do drugiego. Gupie, ludzkie zwierzęta nie będa bezkarnie do nich strzelac, co to, to nie. Dodatkowo jeszcze wpatrywała się w wojskowych, próbując zwiększyć ich strach. Spowodowac,, że nie będa w stanie wykonać żadnego ruchu, będą stac jak sparaliżowani, pod wpływem strachu.

Nirian Samalai Feireniz

Pod wpływem strachu wojskowi jednak zaczęli intensywniej strzelać, nieco na oślep. Jednak nie postrzelali zbyt szybko. Kate poczuła jeszcze jedną kulę, która uderzyła o jego keflar, który miała na piersi. Resztę pocisków uderzyło w pobliskie drzewa lub świstały w dalszej wędrówce. Padł strzał. Jedna łuska opróżniła się w pistolecie Kate, kiedy wojskowy dostał kulę prosto między oczy. Upadł dość szybko, zaprzestając obstrzału. Drugi wojak dostał kulę w skroń. Sarah przeładowała swoją snajperkę, dołożyła dwa brakujące pociski. Stało się momentalnie cicho, Rogaty i czarny jak noc Zulo kucnął obok Kate, a brujah, przeklinając pod nosem, że nie zabił nikogo zbliżył się do martwych. Jak narazie w okolicy panował spokój.

Surin Atariel Teannar

Kate Eastwood

Spojrzałą z uśmiechem po zebranych.
-Dobra robota, moi żołnierze. Szybka i zwarta akcja, nie am co, jakieś bydło nie będzie na przeszkadzać, pfff! fuknęła i rozesmiałą się. -To teraz w ramach krótkiej przerwy zróbny porządek z tymi..tutaj. Ułożcie ciałą tak, by wyglądało jak wypadek, przy warcie, lub jak ewentualne samobójstwo, śmiertelni dają sie nabrac na takie rzeczy.
Brujah podszedł do ciał, zaczał uderzać je łańcuchem, by wyglądały na bardzo zmaltretowane, ułozył je gdzieś, midzy drzewami tak, by wyglądało, jakby jeden z żołnierzy mial skierowana broń w kierunku drugiego, na któego szyi zacisnął szczęki psa.
-Dobra, oddział, do mnie! ustawić się w szeregu, kolejno odlicz!
Zbieramy się stąd, chodxmy na dworzec, zabawimy się!.