Tenebraes

Surin Atariel Teannar

Witkacemu

Przez siebie i w sobie
Zmysłowo łapię każdą chwilę
Smakuję
Rozkoszując się delikatnym smakiem
Dotykam
Śniąc na jawie
W lustrze odbijam
Swoje szaleństwo
Pozostawiając rysę na szkle
Z każdym dniem bardziej wyraźną
Tą nierzeczywistą plamę rzeczywistości
Aż przyjdzie taki dzień
Gdy lustro pęknie na pół
Zwiastując siedem lat nieszczęśliwych
Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam
Niech będzie śmierć stereotypom!

Lothor

Wszystko to dla mnie są emocje, które doskonale potrafisz wyrażać, podoba mi się wiersz. Przyznaje, że nie do końca go rozumiem, być może to jeszcze nie mój poziom, jednakże jak możesz to wyjaśnij mi ostatni wers „Niech będzie śmierć stereotypom!”, bo mi dziwnie nie pasuje do tego wiersza, ale prawdopodobnie z tego powodu, że go nie rozumiem do końca. Jednak wiersz bardzo mi się podoba.
Gratuluje

Ivellios

Mi także nie pasuje ten ostatni wiers i jeszcze jeden
"Tą nierzeczywistą plamę rzeczywistości" - można by to zastąpić tak aby nie było powtórzenia bardziej opisowo?

Rozumiem ten wiersz tak mi się wydaje przynajmniej i po części mi się podoba... oprócz tych dwóch wersów które albo nie pasują (ostatni), albo jakoś mi nie grają...

Ogólnie wiersz fajny, podoba mi się, posiada związki artystyczne które lubie...
Ale można było by go dobracować... tak zeby się go dobrze czytało i miał pełny sens

Surin Atariel Teannar

Wyjasniam więc znaczenie ostatniego wersu, on jak i cały wiersz jest on nawiązaniem do Wiersza Witkacego "Obudź się Ikarem", piosenki M. Grechuty
Przytocze więc tekst:

___________
Krzyczałem do siebie
Wszystkie lustra odbijały moje szaleństwo
Zbiegowisko i wrzawa otaczały mnie szczelnie
Wszystkie lustra wykrzywiały moją twarz

Krzyczałem do siebie:
Obudź się

Ale ja nie chciałem skrzydeł
Ale ja nie chciałem złudzeń
Deptałem swoje niebo i śpiewałem
A radość, bez powodu, niszczyła wszystko po kolei
Jakby to nie była radość, tylko jedna powódź zalewała mój świat
A radość, bez powodu, niszczyła wszystko po kolei
Jakby to nie była radość, tylko jedna powódź zalewała mój świat

Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem
Szeptały lustra...
Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem!
Wołały lustra
Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem!
Krzyczały lustra

Krzyczałem do siebie
Wszystkie lustra odbijały moje szaleństwo
Zbiegowisko i wrzawa otaczały mnie szczelnie
Wszystkie lustra wykrzywiały moją twarz
Krzyczałem do siebie:
Obudź się Ikaa........

Ale ja już nie miałem czasu
Który dopalał się na końcu
Wolno przesuwającej się wskazówki
Ale ja już nie miałem czasu
Który dopalał się na końcu
Wolno przesuwającej się wskazówki

Obudź się, jeszcze jest czas
Szeptały lustra...
Obudź się, jeszcze jest czas
Szeptały lustra

Ale ja już nie miałem czasu
Który się dopalał się na końcu
Wolno przesuwającej się wskazówki

Obudź się jeszcze czas
Szeptały/śpiewały lustra

Rooster · Wysłany: Pon 17:15, 12 Mar 2007 Temat postu:

Catherine Zeta Jone Throatjob!
[link widoczny dla zalogowanych]